Trochę z innej beczki 😉 ale jakże ważnej 😉 . Taki oto rarytas bym powiedziala. Cos na ząb, słodka przekąska w postaci ciasteczek…przepis juz podaję.
Co do moich poczynań ze zdrową żywnością i świadomością jedzenia napiszę później….powiem tylko tyle, iż efekty są. W wielkim skrócie napiszę tylko, że nie slodzę (a jesli juz, to tylko ksylitolem), nie piję kawy-nie wiedzialam, ze to będzie takie proste zrezygnować z tego specyfiku, codziennie zazywam ok 10g wit.C, piję zieloną herbatę i czystek. Ostatnie poczynania żywnościowe, to oczyszczanie organizmu dietą warzywno-owociwą dr Ewy Dąbrowskiej. Dużo tego jest…więc w wolnej chwili pomiędzy artProduktmi podzielę się z Wami moim doświadczeniem.
Powróćmy do ciasteczek. Przepis w stylu dodam coś od siebie…hmmm troche tego, troche tamtego i są 😉
PRZEPIS:
1 szklanka płatków owsianych (żytnie błyskawiczne)
2 łyżki masła lub oleju
5 suszonych moreli
5 syszonych śliwek
1/2szklanki posiekanych orzechów laskowych
3/4szklanki mąki razowej
woda
2 łyżki ksylitolu
Do miski wrzucasz wszystko i zagniatasz- dodając wody tak, aby wszystko się połączyło 😉
Uformuj ciasteczka-ja wolę mniejsze (wyszlo mi 16 sztuk z tej porcji). Wyłóż na blaszkę wysmarowaną masłem i oprószoną mąką.
Piekarnik nagrzej 185st. 30-45min.
W połowie pieczenia przewróc ciasteczka, aby się przyrumienily z obu stron.
Jeśli spodobał Ci się post, udostępnij 😉 podaj dalej.